sobota, 9 października 2010

Midtown Manhattan



Organizacja Narodow Zjednoczonych... Z drzacym sercem pedzilismy tam na konferencje, podczas ktorej nasza szanowna kolezanka - MartaH przemawiala nt. aktywizowania spolecznosci lokalnych w Polsce. Moc wzruszen!




Sama ONZ ... Coz, centrum swiatowej biurokracji i indolencji z czym nie kryja sie nawet jej pracownicy, przyznajac wprost, ze na wiekszosc spraw nie maja zadnego wplywu. Pani prowadzaca konferencje wprost ubolewala nad osobami, ktore manifestuja przed siedziba (na United Nations Plaza), zamiast energie spozytkowac na autentyczne dzialanie. Nie padlo z sali pytanie o gospodarowanie budzetem UN.



















Nowojorska biblioteka publiczna. Stworzona z rozmachem zapierajacym dech! Turystow tysiace, czytelnikow garstka. Wierzymy jednak, ze sa gdzies ukryci dla oka przybyszow i ich czujengo aparatu i z zamilowaniem wertuja imponujace woluminy.

















Piatkowe popoludnie oznacza darmowe wejscie do Metropolitan Museum of Modern Art (MoMA). Nie bylismy oryginalni w decyzji jego odwiedzenia i stanelismy w kolejce kilkuset osob, wijacej sie around-the-block. Nie ma co ukrywac - nie jestesmy koneserami sztuki wspolczesnej, wiec nie spedzilismy tam calego dnia. Choc odgadywanie nazw prezentowanych dziel mogloby zajac wieki, jesli polegac tylko na intuicji.




























































Katedra sw. Patryka, chluba Irlandczykow zbudowana podczas wojny secesyjnej, ginie wsrod drapaczy chmur i jest widoczna dopiero z bliska. W srodku za to okazuje sie zaskakujaco duza - prawdopodobnie w kazdym "normalnym" miescie europejskim stanowilaby punkt odniesienia dla jego geografii. Centrum zycia katolickiego w NYC, a i pewnie w calych stanach, nie moze wiec zabraknac akcentow polskich. Jeden z osmiu oltarzy w nawach poswiecony jest Matce Boskiej Czestochowskiej. Ogrom bialo-czerwonych kwiatow daje przy okazji pojecie o rozmiarach tutejszej polonii.















5 komentarzy:

  1. no i jest fredek na fotce! :) a już myślałem, że go nie wpuścili do usa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpuscili, wpuscili :) nawet do kwietnia pozwolili zostac... a tak poza tym, to chyba tylko Ty lapiesz, jak sie pisze komentarze,co? :) slbo tylko Ty czytasz:]

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie czytam - oglądam tylko fotki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja czytam od początku:)

    OdpowiedzUsuń